Niniejszym witam wszystkich na moim blogu poświęconym, skrótowo mówiąc, Portugalii.
Pomysł wziął się stąd, że we wrześniu 2010 wyjeżdżam na 5 miesięcy na Maderę w ramach stypendium dla studentów Erasmus. Oczywiście, zamierzam wykorzystać okazję i zwiedzić całą Portugalię, gdyż jest to w moim skromnym mniemaniu jeden z najciekawszych krajów na świecie (a w Europie to na pewno najciekawszy).
Obecnie jestem na etapie załatwiania dokumentów, proszenia koordynatorów, żeby mi wreszcie przesłali oficjalny dokument potwierdzający przyjęcie mnie i oczywiście lekkim stresowaniem siebie i otoczenia. I chociaż nigdzie jeszcze nie wyjechałam, to już mogę Wam powiedzieć, że Portugalczycy się zdecydowanie nie spieszą. Ów wyżej wspomniany przeze mnie dokument winien być wysłany już dawno temu, ponieważ tylko z nim mogę podpisać umowę na wyjazd, a tu nic :/ Ale ja i tak mam szczęście, bo mi przynajmniej raz na jakiś czas odpisują na maile. Niektóre koleżanki tego luksusu nie dostąpiły.
Ah, nie mogę się już doczekać wyjazdu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz